Zapach lata
Gorące lato błękitem nieba
złote promyki wplata we włosy
w gałęziach lipy brzęczy pszczoła
ptak melodyjnie śpiewa
noc granatowa powoli nadchodzi
niebo płonie rumieńcem zachodu
mgła delikatna jak biała dama
wilgotnym oddechem chłodzi
liliowa zorza lekko spłynęła
na kwiaty chłodu spragnione
róża niewinna kropelkę rosy
jak drogą perłę przyjęła
mała maciejka swą woń rozlała
w nocy aksamit jak obłok miękki
znużone upałem drzewa drzemią
ziemia zapachem omdlała
Komentarze (50)
dziękuję wszystkim za przeczytanie i miłe
komentarze...
dobrej nocy ;-)))))))))
Bardzo mi się podoba. Życzę miłego wieczoru i
pozdrawiam
Piękny pachnący wiersz.Pozdrawiam:)
Piękny obrazek lata- barwy , zapachy.Ach.
Piękny zapach zwłaszcza po zmroku! Serdeczności :))
rozmarzyłem sie w twoich wersach
zniewalasz obrazami pięknem przyrody
i zmysłowymi zapachami
Tylko takie lato lubię!
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak właśnie pachnie, karmarg jesteś mistrzynią:)
Pozdrawiam gorąco-:)
Bardzo ładnie...:))
tak świetnie przyroda daje nam omdlenie od swojego
widoku -bardzo poetycki obraz lata - pozdrawiam
jeszcze wiosennie
Ładny, miły wiersz, ciekawy układ rymów.
Jeśli interesują Cię współczesne zasady pisania, to
unikaj rymów gramatycznych, czyli wyrazów z tą samą
końcówka gramatyczną, jak: nadchodzi-chłodzi,
spłynęła-przyjęła, rozlała-omdlała...
Sorry za uwagę. :)
Naprawdę piękny wiersz.
Pięknie, obrazowo, niech już przyjdzie. Pozdrawiam
Ładnie...i niech już przyjdzie to gorące lato:)
Ładny wiersz upaja nas zapachem lata :)Pozdrawiam
serdecznie
fajny wiersz-pozdrawiam