Zapach miasta
Każde miasto – bez wyjątku
budowane z wielkim trudem
w środku, na końcu i początku
jest wręcz oblepione brudem
Każdy gwałci i morduje
zdradza i intrygi knuje
kłamie, kradnie i rabuje
życie innych więc rujnuje!
I to jest esencja miasta
Bóg się więc na próżno trudzi
gdyż z takiego potem ciasta
lepi przecież innych ludzi
Człowiek człowiekowi wilkiem
cała prawda jednak w winie
żal i smutek wnet przeminie
nic, tylko śmiać sie, pić i milczeć...
Komentarze (1)
Mieszkam w mieście ale tak życia nie postrzegam, to
tyle do treści, wiersz dobrze skonstruowany, rymy i
rytm dobre, zamieniłbym strofy 13 z 14.