...zapałki
…nie zatrzymuj nie cedź sitem
nadaremnie nie łap w dłonie
on ucieka leci w pędzie
który w niemych chwilach płonie
niczym siarki gram w zapałce
ginie gdzieś w przestworzach zdarzeń
ryjąc ślady na policzkach
niczym trwałe tatuaże
które w jego przemijaniu
nikną w plamach płowych matów
zatem stańmy by zaglądnąć
w przemęczone oczy światu
i przy zdjęciach powspominać
te radości które były
gdyż i one jak zapałki
dawno iskry swe wytliły
i nie marzmy by przystanął
niechże w rytmie swym się sączy
to jest właśnie dar od Boga
który życie w kręgach łączy…
Komentarze (10)
Tez czytam te refleksyjne, piekne wersy z duza
przyjemnoscia.
Eleganckie metafory.
Pozdrawiam cieplo, Stefi. :)
w meandrach rzeki czasu też są zawirowania, zakola i
kręgi
śpiewający wiersz...
Pięknie o czasie, zadumałam się :)
...dziękuję za odwiedziny;))
fajna refleksja nad przemijaniem.
Wspaniałości wiersz,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
...dziękuję za czytanie i także dobrej I spokojnej wam
życzę;))
Bardzo mi się podoba w treści i formie ta zaduma nad
przemijaniem, a wersy
"zatem stańmy by zaglądać
w przemęczone oczy światu" szczególnie.
Dobranoc Stefi:)
Ja jestem chyba zapałką "sztormową", która pali się
dłużej i nie gaśnie na wietrze, bo dla mnie czas wciąż
jeszcze upływa, ale nie ucieka.
Piekna refleksja