zapętlona
nie poszukuję rozwiązań
zbyt obła nie wpasowuję się
w kanciastą rzeczywistość
nie rozpaczam nie biję na alarm
jestem chwilą
ukrytą przed nieśmiertelnym bólem
autor
Donna
Dodano: 2016-09-17 16:57:24
Ten wiersz przeczytano 1196 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Dobre. Bardzo.
Miłych snów :)
Jest w Tobie oprócz poezji
wiele mądrości, co widoczne
jest w Twoich tekstach.
Miłego wieczoru Demono:}
czytam po raz kolejny i powiem nie zawsze pasujemy do
tego co jest dziś tu i teraz nie tylko kształtem....
pozdrawiam:-)
Aż dech zapiera!
Demono, pamiętam Twoje wczesne pisanie. Teraz - czapki
z głów!
Podziwiam. :) Szczerze :)
Wiersz który daje wiele do myślenia Szczególnie
ostatni wers
Pozdrawiam serdecznie Danusiu i przytulam :)
Siła poezji w lapidarności.
Bardzo mi się podoba. Zwłaszcza aspekt przestrzenny.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Danusiu:)Ładny,smutny wiersz! pozdrawiam.
Alvaro, po takim wpisie, od razu lepiej, jak po
zastrzyku morfiny :). Uściski.
niech Cię nic nie boli. Bo jesteś Kochana.
I tu zgadzam się z Magdą
Pozdrawiam Danusiu:-)
Zadziwiająca refleksja, do myślenia daje zwłaszcza
"chwila ukryta przed nieśmiertelnym bólem"
Oby takich chwil jak najwięcej:)
b.db wiersz, ale chyba szykują się jakieś poprawki,
dla mnie niekoniecznie... pozdrawiam.
kolejna filozoficzna miniatura
hmm
kolejny głos daję i w zadumie pozostaję
Kalokieri miła, gdybym zapisała tak jak proponujesz,
to zmieniłoby to wymowę, gdyż oznaczałoby to, że
wcześniej podejmowałam próby aby zrozumieć i wcisnąć
się w kanciaste kształty. W tekście daję do
zrozumienia, że przyjmuję wszystko takie jakie jest,
bez roztrząsania, bez zadawania pytań, takie ślepe
zawierzenie, bez zadawania sobie dodatkowego bólu. Tu
i teraz, można by powiedzieć. Uściski.
Magdo, Klaryso, dziękuję za czytanie. Serdeczności.
nieprawda *