Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zapomnieć

Wstałam z łóżka, aby obejrzeć najpiękniejszy Lampion tego Świata,
ten sam, który nie daje zasnąć. Dziś ma moc Słońca.
Chciałam wyjść na balkon,
chyba zaczęło brakować Powietrza?
Zaczęłam modlić się do biegających po niebie obłoków,
do Gwiazd, niektóre z nich poznałam tutaj w codzienności, w rutynie dnia.
Aż w końcu modliłam się do samego promiennego Księżyca i Słońca.
W chwili kiedy moje stopy dotknęły ziemi,
pamięć wyzwoliła wspomnienie,
o Tobie…
Usłyszałam człapanie stóp, takie samo jak twoje,
kiedy nocą przemykałeś cicho do łazienki.
Wiedziałam, że wrócisz, miarowo oddychałam.
A teraz jakoś smutno.
I to pytanie, do samej siebie: kiedy kupiłaś takie duże łóżko?!
W uszach dźwięk słów Pawlikowskiej…

...a jednak można żyć bez Powietrza…

autor

GiNna

Dodano: 2006-06-05 16:26:37
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »