Zapomnij się i tańcz
Dla tej najdelikatniejszej...
Tonę w bezkresnej otchłani miłości do
Ciebie,
Gdybyś tylko chciała zobaczyć co naprawdę
czuję,
Czerwoną kredką maluję słowo
„Kocham” na niebie,
Ja widokiem Twojej twarzy w myślach się
ratuję.
Wierz, że dla Ciebie wzniósłbym się do
granic świata,
Uleciał jak lekki wietrzyk, dotknął nieba
sklepienia,
Nie prześcignąłby mnie nawet orzeł, który
szybko lata,
W pośpiechu gubiąc zmysły przybliżając się
do cienia.
Spróbuj choć raz, spojrzeć na mnie w innym
znaczeniu,
Nie teraz, nie wymagam poświęcenia, masz
czas,
Zdecyduj tylko czy kiedyś dasz szansę,
ulżysz cierpieniu,
Przejdziesz miłości cierniowy, pełen zdrady
kręty las.
*
Na jego końcu czeka ktoś, kto widzi w Tobie
serce,
Pełne uniesień a zarazem bólu
niepotrzebnego,
Stań na parkiecie, uwierz w siebie miłość
czeka,
Na Twój pierwszy krok, „zapomnij się
i tańcz...”
...jak dopiero co zerwane płatki róż.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.