żar słów
obłe litery rozebrane z metafor
opływają kobiece kształty
- zapętlam się
w aurze ognistego języka
frazy powielane echem - falują
przyśpieszając tempo
unoszę się i opadam pomiędzy wersami
gwałtowna puenta odbiera oddech
ty ostatnim muśnięciem
wygładzasz niesforny tytuł
a ja we śnie dopisuję sequel
autor
Donna
Dodano: 2017-10-20 13:14:05
Ten wiersz przeczytano 1623 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Zanim doczytam do końca, już kreuje mi się ciekawy
obraz :)
tak powstaje nowa 'sztuka'
Za Maruszem :)
Miłego dnia, Danusiu.
ech...odebrałam tak jak Mariusz:):)
Czytam jako erotyk.
pozdrawiam :)