zaraz wracam
Zaraz wracam wyszłam tylko na chwilę
na minute, dwie,
rok a moze cale zycie?
poszłam spakować walizki
troche poprawic urodę
Nie wiem tylko co zabrac
moze te niebieska wstazke
co o kazdej porze
morze mi bedzie przypominac
Albo nie. nie wezme walizki
tylko tobolek na kijku
i serce do niego włoże
a rozum zostawie
w spodniach na zapas
bo po co mi rozum
u Boga?
autor
kreatura
Dodano: 2006-04-29 17:29:52
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.