zarośnięta ścieżka
tekst powstał po przeczytaniu wiersza o wypożyczeniu walca drogowego :)
już nie wiem jak to życie ugryźć,
kiedy ma smak czerstwego chleba.
właściwą ścieżkę znów odnaleźć,
podobno niewiele nam trzeba.
wystarczy dwojgu mieć jeden cel
i razem iść w stronę spełnienia.
czy chcę za dużo? - wciąż pytam się.
a może to tylko marzenia?
autor
Elena Bo
Dodano: 2015-01-04 17:33:22
Ten wiersz przeczytano 2073 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
"w tę" samą stronę.
do Jolanta Szkudlarek- to nie tak. Ja nie pisałam o
małżeństwie, tylko o życiu w samotności. Suchy chleb,
nie ma juz tego smaku, nie krążą w nim soki, które
dają szczególny smak życiu...I tylko ta jedna osoba,
idąca obok i patrząca w ta samą stronę. Może za dużo
wymagam, ale patrzących na boki już poznałam :)))
Myślę, że małżeństwo jest dobre gdy po wielu latach ze
sobą, żyją jak przyjaciele, wtedy jest dobrze .
Tak gdy już jest starsze i nie wiedzą o czym rozmawiać
to rzeczywiście jest czerstwe jak stary chleb.Tylko
żeby istniało, to oboje muszą tego chcieć.Marzenia tu
nie pomogą.
Pozdrawiam :)
Myślę, że małżeństwo jest dobre gdy po wielu latach ze
sobą, żyją jak przyjaciele, wtedy jest dobrze .
Tak gdy już jest starsze i nie wiedzą o czym rozmawiać
to rzeczywiście jest czerstwe jak stary chleb.Tylko
żeby istniało, to oboje muszą tego chcieć.Marzenia tu
nie pomogą.
Pozdrawiam :)
Koncha Kochana u mnie ok. Ten Pan jest a raczej pisuje
do mnie na boku :))))Żart, bo nie musi robic boków, bo
wolny. Tylko daleko, ale to sie może zmienić, czas. Na
sny nie mam wpływu, po prostu chińska zagadka, ale
wkleiłam u Ciebie pod przyrodą ,to pasuje do tematu i
opowieści przyrodniczych :))))A wiersz był inspiracją
i też chodzę swoimi drogami. Kopniaki sie czasem w
życiu przydają , dla trzeźwości- CZASEM nie za
często:)
dzięki Koncha za podpowiedź dla W.N.
W.N.- nie uwierzysz ja nie jestem zazdrośnica, jeden
cel, to nie pęta. To nie szarpanie się na boki. A
tekst był inspiracją od innego tekstu :)
Może coś o Chinach czytałaś, albo przejęłaś się jakimś
chińskim wyrobem:):):)
Ja kocham spać, dlatego śnią mi się różne cuda na
kiju:)
re:wielka niedźwiedzica
Ja znalazłam sposób na te komentarze.
Gdy ukazuje sie pusty ekran, albo widzę mój komentarz,
pomimo, że go wysłałam, cofam strzałeczką do
poprzedniej strony i daję głosik, Pojawia się i głos i
komentarz:)
Wystarczy dwojgu?
Skąd go wziąć, tego do pary?
Mnie życie cały czas daje kopniaki bez limitu, a ja
tyłek w troki i do przodu, a co, niech wszyscy myślą,
że mi jest super dobrze.
Życie stare, to i stary chleb przypomina, ale ja
"namaczam" chlebuś w gorącym mleczku i żyję, a jakże,
jak kocisko, łażę swoimi ścieżkami, nie tłumacząc się
nikomu(brak słuchacza)
Przypomniało mi się, że jakiś do tanga był u Twojego
boku, co z nim?
Dobrej nocy Ci życzę i snów, bez zwierzaków:):):)
Eleno, jeden cel brzmi trochę jak niewola. Dżalaloddin
Rumi powiedział:
"Pozbawianie się nawzajem wolności jest złą drogą
utrzymania małżeństwa. Jeśliby spętać ze sobą
dwa ptaki, będą mieć cztery skrzydła, ale nie dadzą
rady wzbić się w powietrze"
Pozdrawiam ciepło:))
Ps. Ponownie zgłaszam, ze po próbie wysłania
komentarza powstaje tabula rasa i muszę wchodzić na
portal od nowa:)))
rhea, bez walca "bo" usunęłam :)
dzięki MAGNOLIA, zefir i magda* za Wasze komentarze i
życzenia :)
Yvet- Dziękuję
AnnaX :))))zarośnięta ścieżka, to nie ugór :))))To
scieżka przez lasek pełen niebezpieczeństw. A wiersz
tego Autora znakomity, co skomentowałam :))))
tak Valtari to Twój wiersz go wywołał . Dzięki :)
Bo mini :)))to nie moja wina, że Ty to życie zamamlasz
:)))))
a poza tym to życie Nas gryzie- na poważnie, ale
dajemy radę i go mamlamy :))))))
Ładnie, pozdrawiam
Ładnie, pozdrawiam