Zaskoczenie
znalazłam ciebie w takim tłumie i już prawie na pamięć umiem...
Nie powiedziałeś mi kiedy to się stało
poczułeś, że serce jakoś ci zadrżało
a ja zrobiłam się znajoma i bliska
no wymów taka „zakręcona
artystka”
ja się nie obrażę zrozumiem intencje
poczuję się nawet trochę wyróżniona
nie, nie mówmy o tym, staraj się
przekonać
do twoich wartości i twojego świata
mamy trochę czasu, do wiosny, do lata
zacieśnijmy więzi, nauczmy się siebie
jeszcze tyle jest rzeczy,
o których nic nie wiem...
Komentarze (6)
Odnaleźć swoje szczęście w szarym tłumie... Czasem tak
długo szukamy, że aż nogi bolą od tego chodzenia....
bo miłość przychodzi nagle zaskakuje...bardzo ładny
wiersz...gratuluję...
Wzajemne poznanie siebie zanim będzie zbyt późno to
wielka sztuka.
Ta miłość spadła jak błyskawica.Może jak szybko
przyszła, tak i szybko odejdzie.trzeba ja pieśćić i
szanować
w sumie zawsze chcemy poznać kogoś do końca ale wydaje
mi się że trzeba to sobie dozować i po troszeczku dać
się wciąż zaskakiwać nowymi rzeczami.
nie powiedzial bo ta miłość przyszła tak nagle ze sam
jej pewnie nie zrozumiał:)