Zaślepieni nowym dniem
Dzieciom XXI wieku...
Pobładziliśmy wszyscy szukając swego
szczęścia,
zamykając oczy kiedy szarość "koloruje"
miasto.
Nie słysząc krzyku obdartych kamienic na
ulicach,
płakaliśmy strugami krwistego deszczu
wspomnień,
pozostawiając kałuże niezrozumienia,
chowając szczątki upadłej dumy, iskry
gniewu.
Karmiliśmy się przeszłością, jak tanim
winem,
bojąc się wschodu słońca,
na cmentarzu naszego sumienia
- zaślepieni nowym dniem.
autor
Stysia87
Dodano: 2008-03-05 14:30:49
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.