Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zastrzyk

Dałeś mi zastrzyk,
miało nie boleć,
zaufałam Ci, bo mówiłeś, że to dla mojego dobra,
wstrzyknąłeś mi dziwną substancję,
trzymałeś igłę we mnie i nie chciałeś jej wyjąć,
błagałam, potem krzyczałam,
a Ty głuchy na moje wołania wbijałeś ją jeszcze głębiej,
w końcu przestałam cokolwiek czuć,
uodporniona jak na antybiotyk, który zbyt długo się podaje,
poddałam się działaniu tego środka,
wiedziałam, że wypełni mnie całą,
zaleje goryczą i potwornym bólem...
Teraz wiem czemu tak bolało,
przez ten długi czas wstrzykiwałeś do mojego ciała zdradę,
jad który zaatakował mnie całą,
myślałeś, że nie będę miała siły by walczyć,
teraz wiesz jak bardzo się myliłeś,
znalazłam antidotum na Twój zastrzyk,
przyszedł ON i wyciągnął ze mnie tą igłę, która wrosła w moje ciało,
opatrzył ranę i zaopiekował się mną,
a Ty przecierasz oczy ze zdziwienia i nie możesz uwierzyć, że teraz z Twojego ciała wystaje igła,
pokazałeś jej jak to się robi,
a ona to wykorzystała,
musisz poczekać tak jak ja,
może ktoś znajdzie dla Ciebie w końcu antidotum...

Dodano: 2005-12-17 21:28:49
Ten wiersz przeczytano 693 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »