Zaszeleść mi... wietrze.
Zaszeleść mi...
wietrze
swym wierszem
do ucha
zaszeleść raz jeden
cisza wokół
głucha
ja Twojej poezji
pragnę
jak muzyki
tyle w niej czułości
radości, liryki
więc daj się
ubłagać
przerwij głuchą ciszę
niech wreszcie
melodię
Twą znowu usłyszę...
autor
yolkaw
Dodano: 2007-06-06 01:12:04
Ten wiersz przeczytano 1107 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
delikatny wiersz - ja odebrałam szelest wiatru jako
jedno ze źródeł czerpania weny ...
Jest w poezji coś z placebo: niby nie ma w niej nic
konkretnego - a leczy. Bo w nią wierzymy...