Zatracona miłość...
Kochałeś ją, była wszystkim co miałeś,
ona kochała również Ciebie, dobrze o tym
wiedziałeś.
Lecz uległeś pokusie... wszystko
zniszczyłeś,
sięgając po alkohol ukochaną straciłeś.
Nie mogła patrzeć gdy wracałeś pijany,
robiłeś jej awantury... słyszałem to zza
ściany.
Płakała przez Ciebie nieśpiąc po nocach,
miłość... do alkoholu widziała w twych
oczach.
Nie chciałeś się zmienić więc od Ciebie
odeszła,
póki miałeś wódkę nie obchodziła Cię
reszta.
W końcu zrozumiałeś ale było już za
poźno,
Chciałeś by wróciła, błagałeś... na
próżno.
Zostawiłeś jej po sobie tylko złe
wspomnienia,
zaprzepaściłes swoim zachowaniem, ukochanej
marzenia.
Żałujesz bardzo za to co jej zrobiłeś,
całą wielką miłość poprostu przepiłeś.
Komentarze (2)
Pewnie o mnie już zapomniałeś... ale proszę odezwij
się do mnie na gadu (1842863)
Smutne, kiedy alkohol staje się ważniejszy od bliskich
a żałuje się, gdy jest za późno niestety :((. Wiersz
pomimo smutnej treści bardzo ładnie napisany, czyta
się płynnie.