Zatrzymane w kadrze
Oto obraz. Fotograf chwilę zatrzymał - w
kadrze -
załamania linii na obrzeżach ulicy, plamy
światła,
kałuże, zmuszają do zatrzymania i
spojrzenia głębiej.
W tle podstarzałe panie, z pragnieniem
by ktoś dopieścił, wpadając obcasami
pomiędzy płyty chodnika zrzucają złote
myśli,
mini sukienki, różańce.
Błądzą w logarytmach.
Wyczuwa się niepokój, że wkrótce zetnie
brzytwa.
Facet pragnący seksu - bez zobowiązań -
wybiera numer do myszy w okularach.
Ona się stara, chce zakwitnąć.
Książę i hrabina, którym nie wyszło,
myślą głośno - skakać, czy zażyć arszenik.
Okruchy. Wokół konfetti i sreberko
się mieni.
Pstryk!
Cienie za moment znikną. Pękają z trzaskiem
linie trzymające ulice, w drobinach
ostatnich świateł przemijają miraże.
Fotograf utrwala. W kwadratach
- kreski, żłobienia, twarze.
Komentarze (38)
No tak Zbyszku, ale niech tam.
Niech każdy czyta co uznaje za stosowne:)a my róbmy
swoje.
Dziekuję Ci bardzo za obecność i najcieplej pozdrawiam
Was oboje:)
Halinko, pozwalam sobie inną radę mu dać. On dużo
"czyta" wierszy na beju, tak na oko 100 na godzinę, bo
wtedy stopa zwrotu plusów oscyluje w okolicy 25
procent, tak przynajmniej twierdzą tu niektórzy.
Zalecałem mu by jednemu wierszowi poświęcił z
godzinkę, to więcej zrozumie. Ale co znaczy
zrozumienie przy setce dziennie plusów na koncie.
Amor a ty o czym piszesz bo nie bardzo rozumiem.
W moim wierszu nie ma postaci, które mógłbyś znać. Co
znowu jakieś fantasmagorie????!!
Czytaj więcej to nauczysz się bardziej rozumieć
wiersze.
Amorku, zwolnij tempo, wiem, że chcesz coś mądrego
napisać i lecieć dalej zbierać punkty. Ale tu końcówka
Cię całkiem położyła. "Milka" za dużo energii Ci dała.
Dla mnie możesz pisać co Ci się podoba, skarżyć? Też
nie lubię. Spokój cii-_sza zaleciła a to mądra Pani.
Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłaś, bo mysz w
okularach jest powszechnie znana. I jak nożna pisać,
że dla niej facet, który chce sex bez zobowiązań j że
ona w ten sposób chce zakeitnąć?
życie ulicy przed zatrzymaniem w kadrze. Pstryk i
wszystko zostaje uwięzione na zawsze.
Klaryso:) "Ni" ma co podziwiać.
Toż to zwykła obserwacja życia, ludzi.
Jeszcze chyba z jedno słowo zmienię.
Myślę:)))
Liczymy do dziesięciu Stasiu:)))))
albo do stu;) To pomaga, albo wychodzimy z psem.
Pisz u mnie co chcesz. Masz prawo.
Tylko po co przywołujesz Jana. Niech człowiek
odpocznie:)
A Zbyszek też ma prawo pisać co uzna za stosowne:)
cii_szo, jak zwykle podziwiam.
Perfekcyjnie!
:)
Chwila to nie znaczy, ze musi byc stabilna. W jednej
chwili dzieje się tysiące rzeczy, mija nas setki
obrazów. Tak jak chciałam, tak pokazałam, ale
czytelnik ma prawo do swego zdania i odbioru.
W oryginale jest zapisane :szarość zatrzymał, byc może
do tego wrócę.
Dziękuję Państwu za pochylenie się nad tekstem.
Ten Twoj wiersz akurat mi sie bardzo podoba
Twój wiersz jest dla mnie rozbiegany. Miałaś
zatrzymać w kadrze chwilę. Którą.
Cii-szo , uchwyciłaś w swoim obrazie jak fotograf
życie miejskiego gwaru , ludzi z nadziejami i ludzi
zrezygnowanych , pęłnię życia ulicy . Wszystko
uwięczone w wierszu co nawet w zwrotkach krzyczą . Oko
poety widzi najdrobniejszy fragment jak i klisza
fotografa , jak pędzel malarza . Pozdrawiam serdecznie
:)