Zatrzymane w sercu
http://www.youtube.com/watch?v=AkC50ORumfM
Tamtego lata o krok byliśmy od miłości,
w błękitnych oczach widziałam czułość i
oddanie,
kiedy nad rzeką wyszeptywałeś mi
najprościej,
że jestem darem i spełnieniem
wyczekanym.
Śliczne ballady śpiewałeś, grając na
gitarze;
i twoje tango z różą w zębach też
pamiętam.
Bukiety kwiatów...o czym jeszcze można
marzyć?
Anioł, nie facet, ciągle nosiłeś mnie na
rękach.
Tak bardzo chciałam wreszcie zacząć żyć od
nowa,
gdy przyszła zima, a Ty - "mikołaj"
zakochany,
nocą upiekłeś małe serduszka piernikowe,
by o poranku niespodziankę móc mi
sprawić.
I aż do wiosny, codziennie przychylałeś
nieba.
Byłam księżniczką, nowo odkrytym cudem
świata .
Dziś przed zaśnięciem tulę do serca te
wspomnienia.
Nie mam nic więcej, docenić szczęścia nie
umiałam.
Komentarze (44)
Przynajmniej wspomnienia ogrzewają...
Pozdrawiam, Aniu
Nie zawsze potrafimy docenić to, co mamy... bardzo na
tak :)
Bardzo ładny wiersz, piękne wspomnienia, jeśli
żałujesz, postaraj się o to, by powrócił. Cudownie
mieć takiego anioła o ile go kochamy. Pozdrawiam
serdecznie.
Jak tekst piosenki - tak śpiewnie się czyta:)))
Piękny wiersz. Pozostały jedynie wspomnienia. Na siłę
nic nie dokonamy. Pozdrawiam.
Pozostały tylko wspomnienia - ładny wiersz. Pozdrawiam
Przykro, choć wyszedł ze smutku taki piękny wiersz...
Pozdrawiam ciepło 'D
Zatrzymał mnie Twój wiersz- piękny. Pozdrawiam
serdecznie
byłaś jak królewna z bajki,to zostanie do końca
świata, pozdrawiam serdecznie
Wspomnienia - bajka.
Życzę powtórki... ;) pozdrawiam !
Bardzo ładne. Miło czytać
Książę Serendypit znalazł skarb, którego nie szukał -
ponoć każdy ma ten swój ,skarb' przypisany, ale bywa,
że przeoczy, innym razem nie doceni... i staje
'nędzarzem'
Tę historię odnalazłam w Twoim pięknym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie, a może nawet 'serendypicznie'
:)
Anioł, nie facet.
A widzisz?
Ann:) Skoro potrafisz kochać, to jeszcze z tej
tęsknoty....kolejny raz się zakochasz, czego Tobie z
całego serca życzę!/ A może Peelce?/
Serdeczności!
Romantyzm wciska się niezauważalnie w myśli i nagle
wiersz się skończył. Mam prawdziwy niedosyt. A było
tak ładnie...