zauroczenie
Spojrzenie rzucone niedbale,
Gdzieś spod rzęs bezwstydne zuchwałych,
Nie prowokowało mnie wcale,
Nie bardziej niż widok wspaniałych,
Ud czy piersi,które bezgrzesznie,
Zerkały na mnie lekko, kpiąco
Jak Ty, z na wpół drwiącym uśmieszkiem,
I wzrokiem rozmarzonym lśniąco.
Stałem wniebowzięty patrzeniem
W Ciebie niby w święty obrazek.
Zakochałem się niewzruszenie,
Wiedząc już, że będziemy razem,
Bo czułem, że trafił mnie piorun,
Czający się w głębi Twych oczu.
Przeszedł na wylot bez oporu
I czarem miłości otoczył.
Vick Thor 05.08.1968 r.
Wytrawnej polonistce,ukrywającej się skromnie pod nickiem Yolka, pragnę podziękować za światłe uwagi w imieniu faceta, który popełnił ten wierszyk 41 lat temu.
Komentarze (21)
o lol! nieźle pisał:):):)
Pioruny to do siebie mają że z nienacka spadają.
Wiktor- nie pisz już więcej takich wersów bo z
zazdrości mnie szlag trafi.
Lubię takie piękne romanse...pozdrawiam serdecznie.
Takie wiersze to możemy popełniać-w końcu przepustka
do raju-pozdrawiam!
Yolka ja nie wiedziałem ..pół to 0,5 Vick to już 2 +
dzisiaj ..pozdrawiam
Wspaniały to stan ... zauroczenia i wspaniały wiersz
:)
Nogi nogi roztańczone i pojąłeś je za żonę ;)
Doświadczyłam duży krok w poezję . Śliczny wiersz
pomyślała blondynka .
Oj, grzesznie wypukłych, grzesznie. I bardzo dobrze.
Wiktorze podnosze dłonie ..i pochylam głowe...bo
raczysz nie tylko ciepłym słowem ale otwartym sercem
na miłosc...
Wiktorze, jak dzisiaj u Ciebie romantyczno
lirycznie:))
„Spojrzenie rzucone niedbale, Gdzieś spod rzęs,
bezwstydne zuchwałych...” 1. Jeśli spojrzenie
jest bezwstydne to powinno być: bezwstydne, zuchwałe.
2. Jeśli rzęsy są zuchwałe to powinno być: bezwstydnie
zuchwałych. „...Nie prowokowało mnie wcale
Bardziej od pary nóg spaniałych...” . Wyrażenie
„wcale bardziej” nie istnieje w języku
polskim. Poprawnie jest: Nie prowokowało mnie wcale,
nie bardziej od pary nóg wspaniałych. „...Z tym
swoim w pół drwiącym uśmieszkiem...” - Przyimek
w z liczebnikiem pół ma dwojaką pisownię —
łączną lub rozdzielną: a) przyimek w z liczebnikiem
pół piszemy rozdzielnie, gdy wyrażenie w pół znaczy
’w połowie’, np. przerwać w pół zdania,
przerwać w pół słowa, załatwić coś w pół godziny,
zatrzymać się w pół drogi; b) przyimek w z
liczebnikiem pół piszemy łącznie, gdy wyrażenie wpół
znaczy: 1. ’w pasie’, np. Objął Ewkę wpół.
2. ’na połowę, w połowie’, np. Zgiąć
arkusz wpół. 3. ’niezupełnie, częściowo’,
np. Patrzyła na wpół drwiąco. 4. moment w połowie
między dwiema pełnymi godzinami, np. Rozpoczyna
wykłady wpół do dziewiątej. (Słownik języka polskiego
PWN). Wyrażenie „wpół” w kontekście
„Z tym swoim w pół drwiącym uśmieszkiem”
powinno być pisane łącznie.
Ależ rocznica i wiersz z tak odległych
czasów,podziwiam:)
takiego Vick Thor-a jeszcze nie czytałam -cóż powiem
gdy mowę mi odebrało-łe jery !wiaruchna ! Tej
-kłonom sie nisko jo poznańsko pyra :)
piorunujaco dzisiaj i calkiem niezle o spojrzeniu,
piersiach etc, Masz sporo ladnych rymow jak:
piorun-oporu, ale kilka do wymiany, np.
kpiaco-lsniaco, zuchwalych-wspanialych.
To ci piorun.... ale ładnie;-))