zawiedzionemu
Pamiętaj - masz moją przyjaźń
Nie miałeś nic – tylko serce
gorące
I dwie do pracy chętne
ręce
Chciałeś jej świat ofiarować
w darze
Nie zgubić żadnego z jej
marzeń…
Wyjechałeś, tęskniłeś
płakałeś
Swoją całą gorącą miłość jej
oddałeś
Żyłeś samotnie wśród obcych
ludzi
Każdy świt jej fotka uśmiechem Cię
budzi
Liczysz dni do następnego
spotkania…
Tymczasem ona …już nie jest
sama
Inny jej ofiarował czas wolny, zabawy,
klejnoty
Do niego szepcze o świcie – jedyny
złoty…
Nie odbiera już wcale telefonów
Twoich
Innego zdjęcie przy jej łóżku
stoi…
Czujesz to, wiesz, nie wierzysz
szlochasz
I nadal jak szaleniec ją
kochasz….
I wiesz, że ona już nie jest dla
Ciebie
Że z nim jest teraz w siódmym
niebie
Bo
Nie miałeś nic tylko serce
Ale
On dał jej złoto – i nic
więcej…
(na podstawie zwierzeń mojego przyjaciela)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.