W zawieszeniu

Dziękuję kolejnym miłym gościom za wizytę i pochylenie
się nad refleksją wiersza :) Przesyłam pozdrowienia i
życzę miłej niedzieli :)

witam,

myślę, że wrażliwość osobnicza często powoduje
'takie zawieszenia'...
Chociaż przczyn jest wiele.
Bywają te wieloskładowe; wojny i inne klęski -
obecnie Pandemia...

Ale i wtedy reakcje są różnorodne.
Bo jak tu porównąć rodziny, gdzie ktoś
zachorował i udało sie wyleczyć z tymi, którzy
stracili na zawsze...

Smutny czas nastał i wciąż nie widać ani
zakończenia, ani pocieszenia...

/+/ i pozdrowienia.

Taki trochę zamknięty krąg. A czasem dobrze by było
żeby nasz krzyk był słyszany nie tylko przez wąskie
grono. Albo może nie. Muszę to przemyśleć :).
Pozdrawiam serdecznie :)

Poeci, to tacy wrażliwcy, z daleka wyczuwający emocje
drugiego:):)

Witam serdecznie wszystkich i dziękuję za pozytywne i
wzruszające komentarze, cieszę się że odbieracie na
poziomie tej samej częstotliwości, myślę że krzychno
również, ale nie chce się do tego przyznać :));) Ślę
serdeczności dla Was, a także dla tych głosujących w
milczeniu z pivnicy ) ;) i życzę wszystkim miłej
niedzieli :))

Zaświeci na pewno :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Witaj Uluś:)

Nie wiem,dla mnie za ciężki.jestem na niższym
poziomie:)

Pozdrawiam serdecznie:)

piękne wersy Uluś,
zostawiam wzruszenie
i buziale
:)

Moja mama zawsze twierdziła ...że dziś pada deszcze...
ale zawsze warto poczekać na słońce...nadawanie na
jednej fali taką miłość można tylko bardzo chwalić
...w tym Twoim wierszu jest piękno i dobre podpowiedzi
...

Wielkie szczęście mieć obok pokrewną duszę, która
rozumie nas bez słów. Udanego dnia wypełnionego
serdecznością:)

Świetne!
Pozdrawiam Ulu.
Właśnie eksplodowała mi wyobraźnia.
:D

Wspaniały, wzruszający przekaz. Pozdrawiam serdecznie.

Świetny wiersz o świecie niewielu dostępnym. No i ten
niemy krzyk, co poraża. Pozdrawiam..

Cześć, JoviSiu :-)

Zawsze powtarzam, że ci najbardziej wrażliwi mają w
życiu najbardziej przechlapane... Z drugiej strony
czasem fajnie jest zagubić się w tym labiryncie myśli,
pod warunkiem, że nie przeistacza się w piekło
myśli...

Znakomity Wiersz, Ulko.

Pozdrawiam ciepło, życząc miłego niedzielnego
popołudnia :-)

PS Wczorajszy swój wiersz, powaga, też chciałem
zatytułować "W zawieszeniu". W ostatniej chwili
zrezygnowałem... Chyba podświadomie wyczułem, że Ktoś
chce wstawić lepszy pod takim samym tytułem :-)