W zawieszeniu
Mój krzyk jest niemy.
Odbija się echem
wciskanych klawiszy.
Zamaskowany,
stłumiony rozpaczą głos.
Usłyszeć go mogą jedynie wybrańcy.
Podobnie wrażliwi,
o ponadprzeciętnej empatii,
poszukując prawdy
na poziomie tej samej częstotliwości.
Zagubieni w labiryncie
własnych myśli,
czynów i odniesionych ran,
pozostajemy w zawieszeniu.
Czekamy...
Kiedyś na pewno
znów zaświeci słońce.
▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒
▒▒▄▄▄▒▒▒█▒▒▒▒▄▒▒▒▒▒▒▒▒
▒█▀█▀█▒█▀█▒▒█▀█▒▄███▄▒
░█▀█▀█░█▀██░█▀█░█▄█▄█░
░█▀█▀█░█▀████▀█░█_█▄█░
████_█▀▀▀██▀▀▀▀██_████
████_█_█..██_██..██_▀▀▀█
████_█_█▄▄▄▄██_██▀▀█_█
████_▀▀▀▀▀▀▀█▀_▀▀▀▀▀_█
██████████████████████
Komentarze (59)
Dziękuję pięknie kolejnym przesympatycznym gościom za
odwiedziny i pozytywne pełne optymizmu komentarze :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru :)
Cześć, JoVisiu :-)
A co Ty dziś tak smutasz, a?
Pięknie smutasz, ale i piękny smutek, to jednak
smutek...
Do twarzy Ci bardziej w uśmiechu; jeśli ten przygasa,
to niech tylko na krótko :)
Podsyłam Ci od siebie trochę pogody (ducha) na wieczór
:-):-)
Pozdrowionka serdeczne:-)
Wiersz zastanawia z przyjemnością
przeczytałam...pozdrawiam.
Wiersz zastanawia z przyjemnością
przeczytałam...pozdrawiam.
Zaświeci...to pewne...
Pozdrawiam cieplutko...
Pewnie, że tak. Słońce jest ludziom potrzebne na WAGĘ
ZDROWIA. :)
Co niektórzy idioci chcą je zasłaniać i niedługo się
skończy ich medialne ćwierkanie. :) Idzie dobre. :)
Dziękuję ślicznie kolejnym gościom za odwiedziny i
pozostawienie własnych refleksji na temat wiersza...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego
niedzielnego wieczoru :)
Oczywiście, życzę miłego popołudnia, pełnego słońca i
uśmiechu.
Piękne słowa i dusza otwarta to jest z pewnością
słyszalne. Uleńko dawno nie czytałem takiego
uczuciowego wiersza. Poznałem Cię na tyle, że wiem co
wyrażasz, lecz czy mogę być pewny nie wiem. Chciałbym
usłyszeć lecz zbyt duży bojkot w mojej głowie, może
jeszcze za wcze
śnie.
Dałem tytuł:
"Jeszcze będzie radośnie, jeszcze będzie normalnie"
Ciekawe czy za trzecim razem wyskoczy?
Zatytułowałem swoje mini:
- niestety nie wyskoczył.
Czekamy na dobry znak z nieba.
Krzykiem niewiele można zdziałać a niemy pozostanie
niesłyszalny i umrze śmiercią naturalną :(
Najważniejsze są rozmowy i wymiana zdań, chociaż nie
zawsze doprowadzają do konsensusu i porozumienia, ale
warto próbować, a nuż uda się dogadać.
Uleńko, serdecznie pozdrawiam :)
Słońce świeci cały czas, nigdy nie gaśnie,
jedynie my tego nie zauważamy,
umiemy tylko za nim tęsknić i marzyć,
zwłaszcza wtedy gdy się chowa za chmurami.
A życie nie zawsze bywa kolorowe,
wrażliwcy to dużo mocniej odczuwają,
optymiści wierzą w dość szybką odnowę,
pesymiści ciągle tylko narzekają.
Sorry ale nie wytrzymałem i na gorąco w nawiązaniu do
Twojego fajnego, lekko smutnego wiersza swoje mini
napisałem. Serdecznie pozdrawiam Ulu życząc miłej
reszty dnia i udanego tygodnia :)
W sumie tak.
Twego krzyku nie usłyszę, nawet gdybym bardzo chciała.
Jesteś po drugiej stronie szybki, za monitorem
schowana i czarnymi klawiszami.
Prawda jest zawsze jedna, zaś kłamstw wiele,
wrażliwość - piękna cecha, a u mnie dziś są pierwsze
przebłyski słońca, pozostając w refleksji, pozdrawiam
ciepło, śląc serdeczności.