Zawieszone w próżni
dla Łukasza....
Jest na ziemii i na niebie
znak co przypomina ciebie.
Jest wyraźny i tak jasny,
że aż przy nim gwiazdy zgasły.
Księżyc zakrył się za chmurą,
oblewając ją purpurą.
Jest na lądzie i na morzu
wiele myśli mych w przestworzu,
które są jak ćma zbłąkana,
fruwająca aż do rana.
Przy tym znaku, tu i w niebie,
mogę znaleźć w nich też ciebie.
Chcę byś wiedział, że to wszystko
jest maleńką, białą iskrą,
która niczym niewzniecana
zgaśnie, w próżni zapomniana.
Nie wiem jak to się potoczy.
Wstyd mi patrzeć prosto w oczy.
Wierzę jednak, że już wkrótce
będę sterem w własnej łódce.
I odpłynę nią na chwilę,
licząc w niej samotne mile.
A gdy wrócę z garbem myśli,
rozwiązanie mi się przyśni.
Wiem, że to, co teraz piszę
wywołuje w głowie ciszę.
Z czasem wszystko się pozmienia-
nowe czasy, doświadczenia.
Jesteś tą ostoją w ziemi,
której teraz nie chcę zmienić.
Nie chcę mówić tego skrycie,
bo dziwaczne jest to życie.
Niewiadome jak pogoda,
która różnic może dodać.
I jak kryształ jest mieniące-
raz są chmury a raz słońce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.