ZAWIŁOŚĆ ŻYCIA
w zawiłości uczuć
jak w labiryncie
szukam wyjścia
drogi do szczęścia
do miłości
ile jeszcze ślepych zaułków
ile dróg bez celu
tylko jedno wyjście
poddać się życiu
nich niesie nas w nicość
nich rzeka płynie a z nią czas
młodość dorosłość i starość
aż do kolejnego pokolenia
mrówcza praca wykonana
byłam
chciałam kochać
nie byłam kochana
Może jeszcze uwierzę w miłość , może to ty czekasz na mnie gdzieś na krańcu świata, może jeszcze nie jestem stracona?
autor
PROMIENNA
Dodano: 2007-03-20 19:28:56
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.