Zawodowa Dezerterka
zatrzymuję wskazówki zegara
unoszę się w czasoprzestrzeni
rozliczam życie we własnym tempie
tylko czasem tracąc poczucie rytmu
ukrywam się w samotni
i będąc tu sama
jestem z Wami najbardziej
daleka ciałem i bardzo bliska sercem
uczuciem ciepłym ogarniam
przemawiam milczeniem
myślami jasnymi dotykam
choć wciąż tak niewiele rozumiem
niech zawładnie mną cisza
odkryję w niej pełnię
pojmę niepojęte
być może dotknę Istnienia
stanę się Jego częścią
i będę mieć pewność
choć przez chwilę, że
właściwe to miejsce i czas
Komentarze (3)
Czasem dobrze uciec, by wiedzieć (czy ma się) do czego
powracać? Kolejne z serii rozważań nad życiem, niech i
czyny równie piękne za tym idą. +!
wiersz jest wymowny, ciepły, pozdrawiam :)
ciekawe rozważania. pozdrawiam ciepo :)