Zazdrość
Przebudziłam sie nagle
I poczułam
Jak bardzo jestm obca.
Nikt by nie zauważył
Spływającej po dłoni krwi,
Nikogo przecież nie wzruszyły
Opuchnięte i załzawione oczy.
Jedynie jej kpiący śmiech...
Wygrałaś!
Już się nie musisz starać
Ja umarłam pięć minut temu..
autor
n!ew!dz!alna
Dodano: 2006-10-29 17:47:31
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo podoba mi się Twoja twórszość:)