Zazdroszczę
25-04-2011
*ZAZDROSZCZĘ*
Niczyją jestem
na falochronie
myśli przysiadły
odległych wspomnień.
Wezbranych tęsknot
fala uderza
znikąd pociechy
ani przymierza.
Zazdroszczę światłu latarni morskiej
bo jak ćmy zwabia
ta jest potrzebną
u stóp jej klęczy często rozbitek
wierność ślubując
jak przed królewną.
Zazdroszczę niebu
ku któremu
głowy się wznoszą
oczy wpatrzone.
Zazdroszczę trawom
w nich jakże często
ciała gorące
nienasycone.
Niczyją jestem
na falochronie
myśli przysiadły
odległych wspomnień.
Wezbranych tęsknot
fala uderza
z nikąd pociechy
ani przymierza.
mb
Komentarze (20)
Witaj..wyrzucić złe emocje,postarać się szukać
zrozumienia,,pozdrawiam+++++
Zawsze jest kogo kochać, choćby siebie! Pozdrawiam!
Czytając ten wiersz odnajduję w nim swoje myśli. Ja
czuję się jak okręt na wzburzonym morzu miotany falami
wypatrując światełka latarni, które mi wskarze
przyjazny port. Myślę, że przyjdzie taki czas w którym
odnajdziesz ukojenie dla serca i Twoja zazdrość straci
znaczenie. Pięknie się wyraziłaś. Pozdrawiam:)
niesamowity wiersz, świetnie odmalowany klimat, i tak
płynnie napisany, że czyta się doskonale, dociera,
trafia, zatrzymuje
Smutek podąża za każdym wersem. Wiersz w doskonały
sposób oddaje uczucie samotności. Pozdrawiam!