Zbawiciel
Niewidzialny świat
Ludzie zobojętnieni wzrokiem przeszywaja
mnie
Poraz pierwszy zobaczylem kim jestm
Dokąd zmierza ten świat
Zło wszech obecne demony potępienia
Krążą ulicami szukając ofiary
Rynsztoki pełne nie winnej krwii
Czas ostatecznego sądu nadszedł
Jetem tym który zbawi was
Słowem wspomorze rozdzieli dobro i zło
Tylko jeden krok tylko jeden wzrok
Tyle do zrobienia pozostało nam
Świat rysuje się barwami tęczy
Spójrz w dusze swą czy znajdziesz tam mnie
Szukaj do puki nie odnajdziesz drogi swej
Która prowadzi ku lepszej krainie
Uwierz a wszystko rozpłynie się jak sen
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.