Zblizenie
Idziemy przez las
tak milo plynie nam czas.
Rece razem trzymamy
tak mocno sie kochamy.
Spogladamy na siebie
czujemy sie jak w niebie.
Idziemy po lace
gdzie kicaja zajace.
Potem na trawie lezymy
i sie do siebie tulimy,
calujemy namietnie
a na koncu zblizamy sie chetnie.
Nagle...
Budze sie...
rozmarzona
milosci spragniona,
bo to byl tylko sen...
Komentarze (1)
Żal ściska serce, gdy taki piękny obrazek okazuje się
tylko snem.. dlaczego te najpiękniejsze sny nie mogą
okazać się prawdą.. ach.. ile uczucia w Twoim
wierszu.. bardzo mi się spodobał!