Zbyt idealnie.
Jest zbyt dobrze, zbyt idealnie.
szczęście stało się zbyt trywialne.
Uśmiech jak nigdy gości na mej twarzy,
bawię się ogniem, czekając aż mnie
sparzy.
Nadzieje, marzenia- wszystkie się
spełniają
lecz tylko strach przed cierpieniem
umacniają.
Boję się szczęścia, boję przywiązania,
Boję się kochać, bo boje się
rozczarowania.
Ty nie rozumiesz, mówisz "przecież jest
pięknie"
Właśnie, dlatego się boję, że piękno
pęknie.
Dlaczego nawet gdy jestem szczęśliwa,
ogromny smutek duszę mą zakrywa?
Nie potrafię czerpać z życia radości,
myśląc o bólu i samotności.
Pesymizm od zawsze w moich żyłach płynie
na przekór fizyce i medycynie.
I przy tym wszystkim rodzi się pytanie,
czy jeśli nie będę w Nas wierzyć
to i tak ze mną będziesz, Kochanie?
Komentarze (8)
piękny wiersz :)a ja życzę aby obudził się w Tobie
optymizm :)uwierz w siebie :)pozdrawiam
Trzeba zawierzyć miłości a wtedy ona odkryje przed
nami cudownie piękne oblicze. Nie ważne co będzie
potem, jak się to skończy. O tym się nie myśli. Ważne
że teraz jest i trzeba ją pochwycić by się nią
radować. Pozdrawiam:)
wiary życzę:)
uwierz w siebie - dobry wiersz :-)
pozdrawiam.
Wiecej optymizmu i wiary w siebie ...ale czy to takie
latwe..
Więcej wiary..pozdrawiam.
Wystarczy uwierzyć:) Ładny wiersz, peelka troszkę
zagubiona, niepewna. Uśmiechnij się do życia:)
Uwierz a nic się nie stanie.