Zbyt krótkie noce
Kazda noc z Toba spedzona
Nie jest i nie bedzie nigdy stracona
Czas ten cudny za szybko ucieka
Zniecierpliwiona rozkosznie czekam
Pod gwieżdzistym niebem ciał gorących
pożar
Aby potem wejść do głebokiego morza
Przytulić chce sie do Twego ciała
Myśle tak i drże już mokra cała
Nawet w ciemności mnie zawsze poznasz
I z miłosci cały także mi sie oddasz
Pragne czuć rozkoszny dotyk Twych dłoni
Wiem ze tylko to zawsze mnie ochroni
Jak bardzo tego pragne chce światu
głosić
Mam ochote odpływać wspólnie w rozkoszy
Czasem cieżko powstrzymać sie od krzyku
Nie ma nic przyjemniejszego od Twego
dotyku
Komentarze (2)
przytulny, lekki erotyk...pozdrawiam
brawo za szczerość (w moim odczuciu) subtelnie
opowiedziane. Pozdrawiam