Zdrada zdradzonej...
Szukala porownan zmyslow
Nic takiego mowila
Tlumaczyla to zwyklym brakiem szczescia
Poznala co to cieplo
Gdy cialo przy ciele
Szkoda, ze nie z tym
Co ukradl jej lata temu serce
Tylko z przyjacielem
Tyle lat cierpiala u boku nieszczescia
Czy nie zasluguje na dobro
Na losu ciekawsza odprawe
Czasem wnikala w glab siebie
I widziala kochanka swego
Ktory mial tylko zabawe
Gdy ponizal ja na kazdej z drog stronie
Nawet gdy udawala szczescie
Drwil i odchodzil od niej
Jemu kochanki byly jak chleb dzienny
Prozny, nieudacznik mowili
Wciaz o nim
A ona trwala tak w milosci zgonie
Az do wczoraj kiedy poznala
Co to znaczy gdy cialo juz plonie
Gdy serce wybija mocniejsze znow tony
Gdy rozkosz przezyla
Nie myslac juz o nim
Koniec milosci koleja w jedna strone...
Komentarze (1)
Rozliczenie się kobiety nieszczęśliwej w związku.
Zemsta bywa słodka...