Zdradliwa miłość
„Kocham Cię” - powtarzałeś
wciąż,
Choć oboje przestaliśmy wierzyć w to.
Poznałeś „inną”,
„lepszą”…
Pokochałeś…
Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?
Dlaczego okłamałeś?
Spotkałam was razem,
W objęciach szeptaliście słodkie
słówka…
„To już jest koniec”–
oznajmiłeś
Nie wiedząc jaki ból mi sprawiałeś!
Mówili mi: „Czas goi rany”,
Lecz moje były zbyt głębokie…
Teraz sięgam po żyletkę
Wypisuję nią swoją mękę!
Dlaczego zdrada boli?
Teraz wszystko mnie pierd***!
„Może po drugiej stronie jest
lepiej?”
Nucę wierząc w to skrycie
I żegnam swoje życie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.