zdrady
co następnie
co czujesz?
wieczorem
zaglądając sąsiadom
przez rolety sumienia
ciche zakłócenia
w egzystencję
żyć
bez dzieci
godzinego podziału zadań
długonogie złudzenia
i sarkazmy
krzaczaste brwi
zbyt długo postrzegany
znika
między murem a prawdą
sprzeczka mechanizmem
tradycji wieczoru
przechodzi ponad aurę
pękają ekscytacje
i bramy
idą
zwykle oddzielnie
odsuwają się od okna
i oczekują
na barwione ułożenia
mężów małżonek
za drzwiami
każdym razem
połykając się wzajemnie
o poranku
wymieniają
dobrosąsiedzkie miłego dnia
przy spotkaniu
Komentarze (15)
zdrady to okropieństwo
serdeczności
Dużo jest takich niby małżeństw, to przykre. Dobranoc
Elu
Nie cierpię takiej obłudy. Ale niestety takie
przykłady można mnożyć
Pozdrawiam milutko Elu paa
miłego wieczoru także :)
Bardzo zyciowe, bardzo prawdziwe, niestety. Czy
wiernosc istnieje?
Przyłączę się do komentarza Małgorzaty. Pozdrawiam
bardzo serdecznie Elu
Gdy myślisz że sąsiadom
Trafiło się rajsko żyć
Bardzo często to pozory
Umieją dobrze się kryć...
Pozdrowionka...
Refleksja wynika z bardziej wnikliwej
obserwacji...powierzchownie wydaje się że wszystko
jest "różowe" a jednak patrząc głębiej, możemy
dostrzec szarą rzeczywistość...
Takich aktorów i przedstawień nie brakuje, Dobry
wiersz! Pozdrawiam:-)
Gehenna za zamkniętymi drzwiami.
pozdrawiam :)
Takie małe obłudy i mierne przedstawienia
dla sąsiadów bo w domu
scena szybko się zmienia.
Samo życie ! Pozdrawiam :)
tak to bywa nieraz w takich małżeństwach
poza domem bardzo układne
pozdrawiam :)
no elka z dużą refleksja trza podejść...trochę o
obłudzie rozumiem:) miłego