*Zdrowie!
Jesteś jedną nogą w niebie
- lekarz mi powiada,
chyba, że z siebie wykurzysz
złośliwego gada.
Musisz szybko się tym zająć
bo już tracisz wagę,
przez to częściej będziesz miewał
wzdęcia oraz zgagę.
A nie wspomnę ile razy
będą bóle brzucha,
już się chłopie nie uśmiechniesz
od ucha do ucha!
Zatem powiedz mi doktorze
co ja zrobić muszę,
zanim kurde z tym padalcem
na wojnę wyruszę?
Propozycja z mojej strony
jest prosta i szczera,
ja wypędzę z ciebie szybko
tego solitera.
Zrobię tylko trzy zabiegi
każdy po tysiącu,
a pozbędziesz się kłopotu
jeszcze w tym miesiącu!
Komentarze (48)
Od dzisiaj leczę się sam hi, hi
Pozdrawiam z uśmiechem Krzychu :)
życiowa ironia - tak jest z leczeniem i to jest
smutne ....
pozdrawiam
No i powróciłem Twoim wierszem do dobrego
samopoczucia. Dzięki za to.
Miłego wieczoru Krzychu.
Witaj - Trzy tysiące co tu kryć
biedny lekarz musi z czegoś żyć
politycy biorą płace kominowe
on głodowe - za trzy zabiegi po tysiącu dla ratunku
zdrowia ?
Pozdrawiam
no tak. a zgadnij jakie ryby lubią lekarze-wędkarze?
grube sumy.
pozdrawiam Krzysiu :):)
Ulzy Ci , z pewnoscia i pod kazdym wzgledem
Pozdrawiam niedzielnie :)
Lekarz też człowiek potrzebuje zjeść i zakąsić a oni
przecież tak marnie zarabiają.
Wiersz super.
Pozdrawiam
Tak się zastanawiam kogo tu lepiej popędzić...no ale
zdrowie ważne.Pozdrawiam niedzielnie Krzysiu.
Nie wiadomo kto bardziej drenuje peela,
czy tasiemiec jego organizm, czy opisany lekarz
kieszeń?
Miłego wieczoru:)
-Panie doktorze, do której pan dzisiaj przyjmuje? -
pyta pacjent.
- Do lewej, do lewej... - odpowiada lekarz wskazując
lewą kieszeń fartucha.
Świetnie zobrazowałeś to zjawisko ;) Lepiej żartować
niż chorować ;)
Dużo, dużo zdrowia Krzysiu :)
To był chyba lekarz ostatniego
kontaktu:))
Wyjątkowe zdrowie także kosztuje...
Pozdrawiam niedzielnie Krzysztofie:)
Za Anną.
Pozdrawiam Krzychno :)
Krzyśku, tylko 3, to jeszcze nieźle, kredycik
wystarczy, tylko czy ze spłatą - coś mój piesio
warczy, wprawdzie nie mam prawdziwego ani psa, ni
kota, więc żyrantem być tu może jakiś ptak niecnota,
bo potem sobie uleci - w chmurki gdzieś wysoko, a
kredycik sam się spłaca pobrany 'na oko'.
Witaj,
soliter, lekarz ten i ten płeć męska...
Z uśmiechem i pozdrowieniami /+/