Ze snu akrostych
T o była taka cudowna miłość
A jednak nagle się wypaliła
K ochać mnie miałaś mocno, żarliwie
M arzeniem moim wyśnionym byłaś
I dź tam gdzie księżyc zawraca nocą.
C iśnij ku gwiazdom kawałek serca
I na warkoczu komety złotej
E kstazą niech lśni twa myśl bluźniercza
B iały gołąbek z wawrzynem w dziubku
I nnej miłości już poszukuje
E wentualnie może zagruchać
B o tak mu ptasie serce dyktuje
R az nawet gdzieś tam się zakochałem
A le szybciutko z głowy mi wyszło
K ogo tej nocy obejmowałem...
Komentarze (29)
Miodzio ten wiersz, sen.
Odczuwanie chuci jest rzeczą ludzką. :)
Stumpy, obraziłeś się na mnie?
bo głowa chyba była zbyt ciężka:)
Pozdrawiam :)
w sercu pozostał żal,,pozdrawiam :)
Ładny, choć smutny akrostych
Pozdrawiam Andrzeju:-)
Jaki dziadzia? Młody chłopak jestem.Skończyłem dopiero
71 lat a w duszy ledwo 18. Prawdziwe życie dopiero się
zaczęło... Piszesz piękne wiersze, ostatni
super.Pozdrawiam...
Fajny, bardzo ciekawy akrostych. Pozdrawiam Stumpy.
ach te senne fantazje, ale za to wiersze się wtedy
same piszą. Pozdrawiam :)
Oj Sumpy, rozczuliłeś mnie swoim pięknym akrostychem o
miłości.
Otworzyć serce na drugiego człowieka a samotność
powoli przeminie.
Serdeczności niedzielne:-)
Udany akrostyk przesiąknięty tęsknotą porusza wzrusza
i to bardzo
Pozdrawiam serdecznie Stumpy
ileż tu smutku w tych strofach , tęsknoty
tak mocno kochać potrafią nieliczni
pozdrawiam:)
witaj Stumpy, miło mi, że mój wiersz podoba się Tobie.
akrostych bardzo udany, popraw tylko w ostatnim wersie
na "tej nocy"
pozdrawiam, miłego dnia :)
"Tak mi Ciebie brak" tęsknotą i wrażliwością napisałeś
akrostych, czule i tak prawdziwie, aż się wzruszyłam.
To takie piękne, tak mocno kochać, ach. Przytulam Cię
po przyjacielsku, mogę?
Myślę, że tylko jedna miłość może istnieć.