żeby było
Żeby było
biało i spokojnie
cicho i bezpiecznie
Oczy muszą
przestać płakać
tęczówką drżeć
z niepokoju
przestać śpiewać
skargi arię
Słowa muszą
przestać istnieć
niech nie
ranią swą głupotą
nie kaleczą brudem ust
Kroki muszą
przestać być fałszywe
żałowane
wymęczone
w tupocie czekania
zmierzchu dnia
Cienie muszą
odejść
posypane czasem
przejść ostatni raz
pod drzewami
aleją pamiątek
Dłonie muszą
zostać złączone
stopić się
w jedno
kryształem oddawania
Inaczej
co z nami będzie
co po nas zostanie
Czy tylko krzyk
zrywającego się
o świcie
z koszmarnego snu ?
-------------------------------------------
-------------------------------------
Komentarze (1)
wiersz intrygujący .. muszę pomyśleć ...)