Żegluga
Jeszcze policzki nasze są gładkie
I sieć zmarszczek do końca niedotkana.
Titanikiem, parostatkiem
Wypłyniemy z samego rana
W ocean, na nadziei azymut.
Aniołowie o sercach czystych,
Anielsko czysto - do rymu -
Pożegnalny zanucą dystych.
Przekomarza się z falą arymaż
Win zakotwionych w dobrych czynach.
Ster ręki słucha i kursu się trzyma
Sumienie - białopióra brygantyna.
Na przekór nocnym zwidom i strachom,
Nieodgadłą dla myśli przystanią,
Śmierć powitamy żeglarskim ahoj!
Ściśniętą od trwogi krtanią.
Jeszcze w źrenicach czai się bunt,
Ogorzałą łysiną dumne czoło świeci,
Cieśniną cierpień, w śmierci sund
Wpłyniemy Miłości ukochane dzieci.
*
Nie mogę Cię zdradzić Jezu, nie mogę,
W moich wierszach, myśli mych
pochodniach,
Lecz naucz mnie pokonać śmierci trwogę,
Ciemną nocą do świtu dojść - do dnia.
Komentarze (13)
Ładny, dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam:)
podziwiam kunszt...świetnie napisane, ciepło o
śmierci:) miłego dzionka
Mistrzostwo poetyckie- wiersz cudnie cudny dla mnie. Z
przeogromna przyjemnościa czytam. Dziękuję.
Ciekawy,w żeglarskich klimatach wiersz.Bardzo mi
przypadł do gustu!
Nie tak szybko do tej kostuchy,
jeszcze trzeba trochę pożeglować jeśli nie po
dosłownym morzu,to po tym życiowym.
Pozdrawiam poświątecznie:)
Śmierć to żegluga - no smutno mi się zrobiło ale i
bardzo refleksyjnie. Pozdrawiam Weno.
Bardzo piękny udany wiersz. Serdecznie pozdrawiam.
'Ciemną nocą do świtu dojść...'
Bez ciemności nie ma jasności. Pozdrawiam serdecznie.
Wciągająca opowieść. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
- sieć zmarszczek do końca niedotkana - pięknie
wyszło, ach życie! Pozdrawiam noworocznie:-)
bardzo ładny intrygujący wiersz pozdrawiam:)))
dobre przesłanie - nietuzinkowy w swej wymowie
...żeglujemy po życia oceanie ....
pozdrawiam - piękny wiersz :-)
Pozdrawiam życząc miłego popołudnia niedzielnego.
Bardzo ladny udany wiersz pozdrawiam