zemsta gorzką bywa
Jak ja Cię za to nienawidzę
Żeby to pokazać zemstę przygotowałam
I teraz się tego nie wstydzę..
Napisałam Ci, co napisałam
i zaraz to do Ciebie wysłałam
Byłam z siebie dumna
Przez chwile
Maleńką chwileczkę..
No i właśnie za to Cię nienawidzę
Bo ta chwilka szybko minęła..
Poczułam się jak skończona
Niedojrzała
Ogłupiała..
Przecież to miało być piękne uczycie!
Jednak nie było
Czułam się jakby we mnie wszystko zgniło
I z ciała samą skórę zostawiło...
Chociaż wiem że Ci się należało!
Przesadziłam…
chociaż w twoich pięknych słowach
namiętności
się zgubiłam…
Powiedziałeś że Ci zależy
Że mojej piękności nie da się zmierzyć
Że mnie tak kochasz…
Wierze w każde Twoje słowo
Chociaż wiem że urzekłeś mnie tylko
Tą piękną mową..
Dokonałeś
Czego
Chciałeś..
Umarłam…
Ale i tak Cię nie kocham... I tak Cię nie chce... Przykro mi..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.