Zgodna rodzinka
Drzwi uchyla pani Niedziela.
Wypuszcza dzieci do pracy.
Ich imiona to dni tygodnia.
Od Poniedziałku zaczyna
i tak kolejno wychodzą
Wtorek, Środa, Czwartek,
Piątek i Sobota.
Pilnuje, by kolejności
nie pomylić.
Ustawiają się według wieku.
Znają swoje miejsce w szyku.
Kolejno w świat wysyła.
Każdemu przydziela misję
do spełnienia.
Dba, by nie sprawić
w kalendarzu zamieszania,
ludziom planów zniszczenia.
Zmęczone dzieci witane są czule
Zadbane i odprężone po odpoczynku
do pracy wracają.
To nasi przyjaciele, wspólnie
wędrujemy przez życie.
Dni tygodnia, to zgodna rodzina,
z nimi czas szybko mija.
Komentarze (13)
:)
Bardzo pomysłowy i przyjemny wiersz. Z przyjemnością
przeczytałam :)
Oj, tak. Mija i to bardzo szybko.
A wiersz trwa we mnie :-)
fajny wiersz
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciepły wiersz,
odpręża,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajny pomysł na wiersz,
ale jak dla mnie uchylanie drzwi do pracy przez panią
niedzielę sugeruje,
że w niedzielę się pracuje.
Gdyby to był mój wiersz, to napisałabym drzwi zamyka
pani niedziela, otwiera następne, by wypuścić dzieci
do pracy, ale to tylko moje odczucie, a poza tym fajny
wiersz, w końcu coś innego, niż li tylko rady w
wierszu.
Pozdrawiam, miłego dnia życząc.
O tak, tydzień za tygodniem mija szybciutko...
Pozdrawiam serdecznie :)
Prawdziwa, ciepła refleksja i puenta, pozdrawiam
serdecznie.
Urocze i trafne:). Pozdrawiam
Fajnie, ciepło, odprężająco.
Pozdrawiam serdecznie:))
poszczególne dni mają się dobrze- tylko jeden dzień w
tygodniu pracują...
Piątek to jest zdecydowanie najlepsze, faworyzowane
dziecko :) pozdrawiam z uśmiechem
Fajny pomysł, mnie tygodnie lecą jak jedna chwilka,
mam nadzieję, że na emeryturze czas trochę zwolni :))
Twój wiersz przypomniał mi mój stary wiersz, jeden z
pierwszych jaki napisałam też o dniach tygodnia :)
Zapraszam w wolnej chwili :
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/dobra-siostra-sobot
a-552048?page=2
Pozdrawiam ciepło Krysteczku i życzę udanego tygodnia
:)