Zgryz
pewien babsztyl z Sulęcina
gryzł z wściekłością wszystkich równo
dziś skleroza zwyciężyła
zęby w szklance dziąsła puchną
mocno zrzedła babce mina
autor
blondynka8
Dodano: 2018-07-18 21:26:45
Ten wiersz przeczytano 2204 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
przejeżdżam Sulęcin rowerem, jeśli to o ten Sulęcin
chodzi:) nie wiedziałam, że tam take babsztyle
siedzą:))
hihihi super. Spokojnej nocy :)
:))z uśmiechem:)a Sulęcin to prawie moje miasto:)
Pozdrawiam:)
ha, ha!
MariuszuG - hihihih dobre)))
Wolałbym poznać Sulęcin z innej strony ;-)
Przypomniał mi sie napisany dość niedawno limeryk. Na
beju go nie było, ale na innym portalu jest. Bardzo
pasuje tutaj jako komentarz:
A może dziąsłem?
Konkurencji chciała pozbyć się raz w Zgierzu
pani, która lubowała się w rycerzu.
A że zębów jej nie stało,
nadobniejszej aśćki ciało
chciała nadgryźć sztuczną szczęką na talerzu.
:)))
M.N. odpowiem, jak Boczek - Noooo!
)))))
Gdy zęby miała jak ta żmija kąsiła lecz gdy zęby
straciła to już tylko jadem pluła... pozdrawiam
serdecznie :)
MariuszkuG nie bój się, spokojnie-:)
jelonku spokojnej nocy-:)
;-))
Z daleka będę omijał Sulęcin ;-)
A fraszka super.
Pozdrawiam :)
I doczekała się. :)
Pozdrawiam @blondynko8.
Dziadku Norbercie - dzięki wielgachne-)
małgośka38 skleroza nie boli)))