Zielona miłość
czy było nam kiedyś dobrze kochany
szukam odpowiedzi w twoich oczach
dziś zachowujesz się jak obłąkany
gdy pytam cię o uczucia o czar
jeszcze wczoraj chciałeś bym twoją była
teraz wzrokiem gdzieś uciekasz podły
swoją duszę przed tobą otworzyłam
twoje piękne słowa mnie uwiodły
chyba pomyliłam się jednak bardzo
nasza miłość jest niestety błędem
wspaniałe wyznania pokryte są rdzą
skończyły się razem z weekendem
rozglądam się ze strachem gdzie jest
trawa
i uciekam szybko zanim mnie zjesz
tyś przecież pan bocian a ja zaś żaba
muszę więc swojej zielonej skórki strzec
Komentarze (16)
Zaskakujące zakończenie :)