Zielona roleta
powiało rześkim powietrzem
dzień się wydłużył
ptaki rozćwierkały się
niemiłosiernie
możesz mnie dzisiaj czytać
bez makijażu
nie będziesz moim więźniem
brak krat w oknie
w nim niebo pełne gwiazd
jakby malarz
nie miał nic lepszego
do roboty nocą
taki kicz na granatowej makacie
jeszcze ten rogalik z księżyca
w kolorze złota
zwyczajna tania tapeta
opuszczam zieloną roletę
zakwitnę na wiosnę
wierszem
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2011-03-13 14:11:05
Ten wiersz przeczytano 1478 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
pięknie malujesz na tapecie nadziei...
Czuć ten rześki powiew w Twoim wierszu:))) Podoba mi
się. Pozdrawiam.
Piękny wiersz... Wiosna kwitnie w słowach "Możesz mnie
czytać bez makijażu". Pozdrawiam serdecznie
Wiosna już zawitała i cieplutko zaszeptała że ptaki na
drzewach wstają wcześniej a słońce świeci coraz
jaśniej.
"możesz mnie dzisiaj czytać
bez makijażu" cudownie jest się tak dać przeczytać bez
makijażu :-)
Ptaki. Słychać już ich świergot. Niebo.Dziś, gdy piszę
ten komentarz nie widzę ani jednej gwiazdy.
Księżyca też nie widzę. Tym niemniej czuję już wiosnę
i życzę nieustającej "zielonej" weny. Tylko niech ta
zieleń będzie soczysta a nie tak stłamszona.
Pozdrawiam serdecznie.
pięknie zakwitłaś tym wierszem :)
Powiało powietrzem rześkim w barwie zielony
niósł Ciebie ten wiatr poetko na wierszy strony.
Trzymałaś się wiatru krawędzi, w miejscu gdzie
pierwiosnki kępami wiatr niósł, trzymałaś się, wiatru
oburącz. Jesteś już w śród traw i małych
stokrotek,podziwiasz malarza, jego księżyc w kolorze
złotym.
Zdejmujesz makijaż z twarzy ukazujesz słońcu swe
piękne oblicze, a słonce twoje ciało promieniami,
radośnie liże.
Tą chwile ja zauważyłem, gdy wyszłaś przed dom by
wiośnie się pokazać,widziałem Ciebie, cudowna postać.
Uchyliłem kapelusza dotykając go z gracją, zauważyłaś
mnie, nawet poznałaś, bo na twojej buzi uśmiech
okazałaś.Widzimy się dziś po raz pierwszy, to
sympatyczne spotkanie, wszedłem w dom twojego wiersza,
rzekłaś zostań ......
Opuszczaj co dnia roletę w barwach zieloni , będę na
niej malował kwiaty wiosny,lata do samej jesieni.
Słyszę ptaków ćwierkanie, zegnam się z twoim wierszem,
pięknie było, trudne rozstanie .
Pozdrowienia -noc zastyga bezwładnie
Mam wrażenie, że to kwitnienie! Pozdrawiam!
Fakt- oni nie lubią krat! A wiosna niech będzie
naprawdę- nawet bez rolet ( co nie znaczy, że bez
wiersza, pamiętaj) A koty już są....:)
Piękne te twoje kwiaty!
Piękna Kobieto dla mnie zakwitłaś jesienią.
Gdybyś miała taka zielona roletę na zbyciu, to ja
reflektuje. A teraz zerknij w lustro, kwitniesz :)
Fajnie. U ciebie już ciepło.
malowniczy ,pelen poezji ,fajny od poczatku do konca