ZIMNO
Zimno
Zaciskam pieści
Gniew uderza do
głowy
Jestem sam
Wszędzie wokół
Przeciwnicy
Nagle...
Otwieram
dłonie
Padam na kolana
Przed mą panią
I krztyny we mnie
nienawiści
nie ma.
Bo dla niej
Tylko miłość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.