Zimnocieplnie
I pierwsze srebro za oknami.
Zieleń przywdziała nową szatę.
Świt jej akcenty płowe wstawił,
zimne kolory, szronem tkane.
Z pierwszym promieniem jak diamenty,
tysiącem luster lśnią uroczo,
aby w kolejny deseń zmienić.
Słoneczny krawiec srebro odciął.
Znowu zieloność jest domeną.
Suknia kroplami rosy błyszczy.
Listopadowe piękne dzieło.
Ubiorę chwile w dobre myśli.
autor
magda*
Dodano: 2017-11-15 13:42:25
Ten wiersz przeczytano 1294 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Chwile w dobre myśli ubrałaś, piękny, optymistyczny
wiersz napisałaś. Ja go dwa razy przeczytałem i głos
na niego oddałem...
Pozdrawiam. Miłego dnia;)))
Skoro nie ma pięknej, złotej jesieni za oknem, to
dzięki Ci przynajmniej za to, że mam ją w komputerze.
... piękna, obrazowa liryka... Pozdrawiam :)
Płynny, liryczny wiersz, taki malarski obraz. podoba
mi sie "Słoneczny krawiec srebro odciął." :)
Jednak ciepło górą :)
Potrzebny był mi dzisiaj taki wiersz.
Dziękuję.
I ciepło Cię pozdrawiam.
przepiękny wiersz :) cudne łączenie słów :) aż się
ciepło i miło zrobiło :) z uśmiechem pozdrawiam :)
Trzeba zawsze mieć dobre myśli.