Zimowa miłość
Twoje serce chłodne, dłonie
zesztywniały,
nawet zmarzły słowa, oziębły
wspomnienia.
Dotknij mojej twarzy, jak puch śnieżny
białej,
uwierz, że jest ciepła, choć nic się nie
zmieni.
Śnieg lekko pobielił, ukryte marzenia,
w zimowym letargu, oczekują wiosny.
Głęboko na duszy wciąż żywe pragnienia,
nie takie zwyczajne ale piękne,
wzniosłe.
Ciepłem emanują twoje drżące dłonie,
jakby chciały szyję w srebrną perłę
zmienić.
Serce mocniej bije i pulsują skronie,
bo chociaż jest zima, żejemy jesienią.
Komentarze (14)
Miłość ogrzewa nawet zimą :)
Wspaniały wiersz jesienno zimowy z dominantą miłości,
oby ta miłość przetrwała przez długie lata w zdrowiu i
radości nawet przy największych mrozach
i śnieżycach . Pozdrawiam
czy to jesień czy zima w sercu miłość gorąca - ładnie-
pozdrawiam
Wróbel bardzo lubię twoje wiersze
płoną miłością i zatrzymują
Zimowa ta miłość ale cieplutko sie robi na wspomnienie
wiosny, pozdrawiam.
Więc jednak chłodne serduszko - ociepliło się.
Wystarczy kochająca osoba i zima zamienia się w lato:)
Pozdrawiam wróbelku!
Tak , Madziu... Pozdrawiam...
Con tam zima,kiedy w sercu cieplutko. Piękny
wiersz.Literówka -żyjemy. Pozdrawiam.
Jesień a gorąco jak latem. Pozdrawiam.
tylko na dnie duszy ,żyją wspomnienia..marzenia
..pragnienia
Ladnie:)...czekamy na wiosne:)+
Literowka w ostatnim wersie sie wkradla (zyjemy)
Chociaż jesień życia, w sercu ciągle maj!
/ popraw: ,, żyjemy ,, /
Pozdrawiam.
Lecz w chwilach zwątpienia
smutek się na twarzy maluje...
kiedy wiosna, kiedy wiosna,
do nas przywędruje
Pozdrawiam serdecznie
Ja już czekam na wiosnę, a tu znowu pada śnieg:)
Pozdrawiam.