Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zimowy wieczór



Pan Stanisław, emeryt bogaty.
ZUS mu dał tysiąc dwieście na rękę.
Siedział w nowym fotelu (na raty)
Mrucząc swoją codzienną piosenkę.

Telewizor przed nim, z boku żona,
Na kolanach wyliniała kotka.
Ciepły koc na zmęczonych ramionach
I za zwrotką płynie nowa zwrotka

Popatrz Zosiu co robi ta zgraja
Jak se sprytnie łatają te dziury.
Ja bym wszystkich powiesił… na drzewie
Za ten budżet i emerytury.

Niech mnie zawał dopadnie o świcie,
Słuchaj Zocha co ten mały klepie,
Ż e jak oni będą przy korycie,
To nam wszystkim będzie tylko lepiej.

I po każdym kliknięciu pilota
Pan Stanisław wylewa swe żale.
Ten to nieuk, ten leń, ten idiota.
I tak dalej, tak dalej, tak dalej.

Na to żona wstała i spokojnie
Tymi słowy do niego zagada.
„I patrz Stachu, tyle lat po wojnie,
a śnieg pada, i pada, i pada”.

autor

staryhotel

Dodano: 2014-10-07 08:42:43
Ten wiersz przeczytano 1098 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Satyra Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

karmarg karmarg

super satyra .....z ironią o naszych czasach nie
dziwię się Stachowi to takie prawdziwe :-)))
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wspaniale, melodyjnie, zabawnie. Jestem pod wrazeniem.
Bardzo, bardzo udany wiersz:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »