Zła miłość
uczysz mnie chodzić po świecie,
kopniakiem akcentując każdą porażkę,
by mnie zahartować-
by w życiu mi było łatwiej
uczysz zdobywać ludzi,
nie uśmiechem, dobrocią,
a upodleniem, przemocą,
bo jak sam twierdzisz...to lepsze
uczysz potyczek na słowa,
w zajadliwości swej nieprzebranych,
aby jad ociekał z każdej litery
do bliskich mi wypowiedzianej
uczysz mnie miłości do siebie,
bo tej faktycznie nauczyć mnie trzeba,
tylko nie wiem dlaczego, gdy przy tobie
zasypiam,
nienawiść mnie rozpiera
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.