Zle zyc samemu (Aniol)
Choc ciemno za oknem i wszystko tonie w
szarej mgle
choc kiepski u mnie humor to pisac i tak
sie chce
Bo tylko w literkach ukojenie
a gdys sam ze soba to tylko cierpienie
Zle jest zyc samemu na swiecie tym
nie jest dobrze gdy spotykasz sie z
czlowiekiem zlym
Zle gdy pustka i samotnosc twa dusze
ogarnie
wtedy usiadlbys w lesie przy sarnie
A nawet przylepilbys sie do
niedzwiedzicy
byle tylko cieplem wialo jak od futerka
kocicy
Chyba nikt nie szuka falszu i obludy
bo ktos z taka osobowoscia niech ucieka jak
pies do budy
Kazdy marzy tylko o cieple domowego
ogniska
i zeby na stole stala goracej zupy miska
Cieple slowo 'przepraszam''dziekuje'
i tylko takie slowa w ktorym czuc ze
drugiego czlowieka sie miluje
Zeby milosc i zgoda na tym swiecie zawsze
panowala
a gdy zajdzie potrzeba zeby pala w kroku
stala
Bo cel i sens zycia jest tylko w milosci
jakze milo gdy na ustach ukochanej szczery
usmiech gosci
Jakze przyjemnie jest zobaczyc cieply mily
gest
a zle gdy ujada na nas wsciekly pies
Zaatakuj go wtedy grzecznoscia cieplym
slowem
a zobaczysz ze spusci ku ziemi glowe
Polozy po sobie uszy
bo zyczliwy gest zawsze chamstwo
zagluszy
Moral taki z bajki tej
duzo zyczliwosci dla drugich miej
Zawsze witaj ich z usmiechem
miej w sobie duzo dobroci i walcz z
grzechem
A zobaczysz szczescie dookola
bedziesz fruwal z radosci jak na lace
pszczola:)
Komentarze (1)
Wiersz dobry, piękny, ale lepiej pisz troszeczkę
węziej. Będzie lepszy odbiór.