Złodziej serca mego
Ostatni pocałunek
muśnięcie ust
ostatni zapach
dotyk
Skradłeś
chociaż w powietrzu
krople rozstania czuć
nic nie zatrzymało ulewy
Teraz stoję przemoknięta
Tobą
Krople ranią mnie
ziębią i parzą- na zmianę
A Ty odchodzisz
z moim sercem
jak złodziej
mego życia
Po rozstaniu z Kruszynką..
autor
samotnosc-w-sieci
Dodano: 2007-10-21 20:22:47
Ten wiersz przeczytano 367 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Do Boga się udaj na skargę,
bo on jest od spraw miłości,
może przemówi mu do rozumu
by w sercu twym znów zagościł
Skradł ci to, co miałaś. Wziął wszystko. Obrabował z
dostatku. Poćwiartował duszę. Wyszarpał serce.
Pozostawił spływające łzy i krwawą pustkę... Jeśli nie
można odzyskać cząstki siebie i jeśli nie można o niej
zapomnieć... Pozostaje trwać w przekonaniu, że może
kiedyś pogoda za oknem ulegnie zmianie i przestanie
padać deszcz.