złote kropki
na końcu zdania
nie stawiam kropki
żeby mieć furtkę do walnięcia
pięścią w stół
gdy po kropce
rozgniecionej na blacie
rozpoczynam nowe zdanie
wszyscy wokół milczą
z wielkich liter
na co im
pieprzone zasady pisowni
jeśli potrafią tylko milczeć
między przerwami
na kropki
autor
amnezja
Dodano: 2013-10-22 09:08:19
Ten wiersz przeczytano 1962 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Bardzo dobrze być sobą i mieć własne zdanie.Podoba mi
się.
Pozdrawiam serdecznie.
amnezja bo to taka " zmyłła" dla tych którzy mnie nie
znają:) słodka z wierzchu po rozgryzieniu w język
szczypię:) jednak tylko tych niegrzecznych:)
Jeszcze raz pozdrawiam miło:)
Jozalko, Twoje "właśnie" zabrzmiało dla mnie
zagadkowo.
Pozdrawiam
:)
Karmelizowana mgła - masz słodki nick :)
Życzę, aby powroty nie zawiodły.
Pozdrawiam.
DoroteK - dziękuję za wyłowienie naj,,, - sorki za
trzy przecinki, żeby nie było, że stawiam kropki - ale
Ty wiesz, że to nie o mnie... :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Ano właśnie.
Kazap - dziękuję za powroty.
Uściski.
Artcie, Ann - uściski dla Was.
Zoleander, Roklin - dziękuję za czytanie i opinie.
Pozdrawiam
:)
mocny... fantastyczny
z pewnością będę do niego wracać
Madison, Viola, Nuery - dziękuję za czytanie i
pozdrawiam serdecznie.
Dankaas, nawet nie pomyślałam, że tak, też można
odebrać wiersz. Ale, dlaczego nie?
Pozdrówki
:)
Marionno, Nelko, cieszy mnie, że byłycie i
czytałyscie.
Ściskam Was.
Karlu, oby tak się stało.
Uściski
:)
Bomi, właśnie... bez kropki.
Pozdrawiam
:)