Zludzenia...
"....i prosze Cie, pomoz mi odroznic swiat prawdziwy...od mych marzen..."
Tyle niepotrzebnych zludzen
W sobie zawsze nosze
Myslac "wszystko sie ulozy"
O nadzieje prosze
Choc to nie ma sensu
Nadal trwam w zludzeniach
Dalej ide kreta droga
Bez znakow, bez pomocy
Bez nikogo...w marzeniach
Miedzy zyciem realnym
Cienka linia istnieje
Lecz ja
Przecielam ją i
Nie umiem odroznic marzen
Od faktow...
Musze zyc...w zludzeniu...
Dla tych, co umieja mi pokazac, gdzie zaczyna sie prawdziwy swiat, a koncza marzenia... :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.